Dzisiaj jest 7 sierpnia i zostało tylko 24 dni wakacji co mnie bardzo przytłacza ... No bo jak ?! Przed chwilą przecież wychodziłam w galowym stroju ze szkoły ze świadectwem ... Ah ... Trudno :) Bardzo ciesze się z tych wakacji . Byłam na koloni , w Rosnowie i będę też w Szczecinie u dziadków , ale to dopiero 19 sierpnia . Chciałabym was przeprosić za to , że tak długo nie pisałam , ale nie było o czym. Teraz już jest , a więc ...Na początku chciałabym podziękować ludziom , którzy dodali mi otuchy w poprzednim poście . Jesteście wielcy i przez was czuję się już dobrze i odzyskałam pewność siebie . Po co mam się przejmować tym kimś ? ! Teraz do rzeczy ... Siedzę w domu i nie mogę wychodzić ponieważ , mam duży palec u lewej nogi cały w bandażu , bo mam strasznie spuchniętą lewą stronę tego palca . Wygląda to tak jakby skóra się oderwała . Nie mogę nawet obciąć paznokcie i wytrzeć zmywaczem ... Kuleje . Mój pies też , więc śmieje się , że jest moim starym kompanem :D
Siedzę w domciu , oglądam ,,Dom nie do poznania " ( za wsze przy tym się wzruszam ) , robię bryloczek i branzoletke ;) Oczywiście wolałabym iść na dwór i zrobić dla was mój pierwszy outfit , ale cóż :c Bardzo chciałabym też zrobić dla was mój pierwszy filmik , ale mam popsuty aparat ... Dobra to koniec tego posta .
Oto kilka zdjęć :
Mój palec :c
moja piżamka :3
Później napiszę jeszcze jedne post w , którym popiszę wczorajszy dzień ♥.♥ .. Na razie pa pa <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz